Strona główna » Nadużycie w związku » Jodi Arias sfotografowała swojego chłopaka po 27 ciosach nożem

Jodi Arias sfotografowała swojego chłopaka po 27 ciosach nożem

Jodi Arias i Travis Alexander mieli związek pełen zazdrości i obsesyjnego zachowania. Sprawa zakończyła się brutalną śmiercią i symbolicznym procesem.

Travis Victor Alexander urodził się 28 lipca 1977 roku w Riverside, Kalifornia. On i jego siedmioro rodzeństwa mieli trudne dzieciństwo, gdyż ich rodzice byli użytkownikami metamfetaminy. Po rozstaniu się rodziców, dzieci pozostały pod opieką matki, która spędzała dni śpiąc i czasami miała wybuchy agresji z powodu narkotyków.

Na prowadzonym przez samego Travisa blogu, opisywał on trudności, jakie przeżył ze swoimi rodzeństwem. Opowiadał, że nie było wystarczającej ilości jedzenia i że wielokrotnie musieli jeść pozostałości zepsutego jedzenia.

Travis Alexander. / Zdjęcie: Reprodukcja.

Dzieci często nie miały okazji wziąć kąpieli i spały na brudnych materacach na podłodze, otoczone karaluchami, a także były poddawane przemoc fizyczną ze strony matki.

„Ona jest piękna!”

Jodi Ann Arias urodziła się 9 lipca 1980 roku w Salinas, Kalifornia. Pracowała jako fotografka i poznała Travisa na konferencji biznesowej w Las Vegas we wrześniu 2006 roku.

Według jednego z przyjaciół Travisa, było to miłość od pierwszego wejrzenia. Przyjaciel wspominał, że Travis wielokrotnie powtarzał, że chce się ożenić z Jodi i że jest w niej zakochany po uszy.

Jodi Arias. / Zdjęcie: Reprodukcja.

Para spotykała się nieregularnie przez rok i pół, często utrzymując związek na odległość, podróżując między swoimi domami w Arizonie i Kalifornii.

Travis był ochrzczonym członkiem Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, znanej również jako Kościół Mormonów. Według zasad swojej religii, para nie powinna uprawiać seksu przed małżeństwem, co nigdy nie zostało spełnione w ich związku.

Bliscy przyjaciele Travisa mieli negatywne zdanie o Jodi, twierdząc, że ich związek był niezwykle burzliwy, a kobieta miała histeryczne ataki zazdrości.

Pomysł, że para powinna pozostać dziewicami do czasu małżeństwa, sprawiał, że Travis czuł się grzesznikiem związanym z Jodi. To, w połączeniu z odległością i intensywnymi kłótniami między nimi, doprowadziło do „fałszywego zakończenia”.

Mimo że mówił przyjaciołom, że jest samotny, Travis nadal wymieniał wiadomości i spotykał się z Jodi w swoim domu od czasu do czasu. Wydawał się rozdarty między swoimi uczuciami a swoją doktryną religijną.

Obsesja miłosna

W tym czasie Jodi również została ochrzczona w Kościele Mormonów. Zdecydowała się przeprowadzić do Mesa, tego samego miasta, w którym mieszkał Travis, twierdząc, że nie interesuje się już związkiem, ale była już przyzwyczajona do miejscowej społeczności mormońskiej.

Okazało się, że było to tylko wymówka. Jodi zaczęła pojawiać się w domu Travisa bez zaproszenia, ponieważ znała jego kod do zamka elektronicznego. Travis czuł się śledzony.

Travis i Jodi. / Zdjęcie: Reprodukcja.

Gdy skarżył się przyjaciołom na tę sytuację, wyrażał chęć zakończenia związku z Jodi i wydawało się, że ona nie akceptuje tego zakończenia. Z drug iej strony, nadal utrzymywali kontakt i relację.

Sześć miesięcy później Travis rozpoczął związek z kobietą z jego kościoła, Lisą. Jednak to nie trwało długo, gdyż nagle zaczęła ona być nękana w swoim domu, gdzie ktoś pukał do jej drzwi i uciekał, a także otrzymywała e-maile z groźbami śmierci.

W tym okresie Jodi i Travis mieli poważną kłótnię, podczas której rzekomo nazwał ją „socioptatką”. Travis również powiedział przyjaciołom, że nie powinni być zaskoczeni, jeśli pewnego dnia zostanie znaleziony martwy w lodówce po wybuchu furii Jodi.

Travis znika

Travis nie pojawił się na ważnym spotkaniu służbowym wieczorem 4 czerwca. Nie było typowe dla niego, aby lekceważył zobowiązania służbowe.

9 czerwca, nie mogąc się skontaktować z Travisem, grupa zaniepokojonych przyjaciół udała się do jego domu. Jego współlokatorzy nie widzieli go od kilku dni, ale sądzili, że jest poza miastem i dlatego nie uważali, że coś jest nie tak.

Po znalezieniu klucza do głównej sypialni Travisa, jego przyjaciele wszedł i znaleźli duże kałuże krwi na korytarzu prowadzącym do głównej łazienki, gdzie znaleziono jego ciało pod prysznicem.

Podczas rozmowy z pogotowiem, policjant zapytał jednego z przyjaciół, czy Travis miał wrogów i czy mogą wskazać, kto go zabił. Bez wahania wymienili imię Jodi Arias.

Aparat fotograficzny

Miejsce zbrodni było przerażające. Było dużo krwi na dywanie, rozbryzgi na ścianie, łóżko było kompletnie rozrzucone, a pościel została zabrana.

Miejsce zbrodni. / Zdjęcie: Reprodukcja.

Znaleziono długie i ciemne włosy, aparat fotograficzny został znaleziony w pralce, a na ścianie korytarza prowadzącego do łazienki znaleziono ślad palca z krwią, który zawierał DNA Jodi i Travisa.

Travis Victor Alexander został dźgnięty nożem 27 razy, strzał w głowę i miał przecięte gardło.

Na aparacie fotograficznym policja odzyskała usunięte zdjęcia, na których widać Jodi i Travisa w aluzjach seksualnych, wykonane około godziny 13:40 dnia 4 czerwca. Ostatnie zdjęcie Alexandra przedstawiające go pod prysznicem zostało zrobione o godzinie 17:29 tego samego dnia.

Ostatnie zdjęcie Travisa przed śmiercią odzyskane z pamięci aparatu. / Zdjęcie: Reprodukcja.

Zdjęcia wykonane tuż po tym pokazują Alexandra „obficie krwawiącego” na podłodze łazienki. Zdjęcia te zawierają treści drastyczne i dlatego nie możesz ich oglądać tutaj, ale są dostępne na Google.

Sieć kłamstw

Kiedy policja skontaktowała się z Jodi, powiedziała, że nie była z Travisem tej nocy i że nie widziała go od co najmniej dwóch miesięcy. Twierdziła, że w dniu zbrodni była w Utah, odwiedzając przyjaciela.

Kiedy pokazano jej zdjęcia, Jodi powiedziała, że to nie ona i sugerowała, że obrazy zostały zmienione za pomocą programów komputerowych.

Mężczyzna, który według Jodi miał być w Utah, został przesłuchany. Zaprzeczył on historii kobiety, twierdząc, że Jodi przybyła do jego domu dopiero o godzinie 11:00 rano dnia 5 czerwca.

W tym czasie włosy Jodi były pomalowane na brązowo, a miała siniaki na dłoniach. Powiedziała, że zacięła się szkłem w restauracji o nazwie Margaritaville.

Później policja potwierdziła, że nie było w tym regionie żadnej restauracji o takiej nazwie.

Niewiarygodne opowieści

Wiele dowodów wskazywało na obecność Jodi na miejscu zbrodni, i nie mogła ona długo uniknąć odpowiedzialności. W jednej z wielu sprzecznych wersji swojego zeznania powiedziała, że dwóch intruzów włamało się do domu Alexandra.

Mężczyzna i kobieta mieli włamać się do domu w nocy, a po intensywnej walce zabili Travisa, zostawiając ją na łaskę oprawcy, gdyż błagała o życie.

W innych relacjach twierdziła, że była ofiarą przemocy domowej i zabijała Travisa w samoobronie.

Pretensje

Prokuratura argumentowała, że blisko ciała Alexandra znaleziono nabój kalibru .25, a broń tego samego kalibru została skradziona z domu dziadków Jodi w Yreka tydzień wcześniej, ona miała zaaranżować kradzież i użyć tej broni do zabicia Travisa.

W pierwszym dniu swojego zeznania Arias opowiedziała, że była brutalnie maltretowana przez swoich rodziców, gdy miała około siedmiu lat. Wydawało się, że próbuje zniszczyć wizerunek Travisa, jednocześnie chroniąc swój, twierdząc, że on oglądał materiały pornograficzne z udziałem dzieci.

Badacze kryminalistyczni zeznawali, że nie znaleziono żadnych dowodów na pornografię na jej komputerze.

Jodi również ujawniła treści seksualne rozmów telefonicznych między nimi, w których mówili o praktykach seksu analnego i sadomasochistycznych w celu uwydatnienia, że nie przestrzegał zasad swojej religii.

Proces i wyrok

Proces Jodi Arias był bardzo długi i składał się z dziesiątek sesji sądowych. Tylko 13 kwietnia 2015 roku sędzia skazał Jodi Arias na dożywocie bez możliwości warunkowego zwolnienia.

Jodi Arias podczas procesu. / Zdjęcie: Reprodukcja.

Od 2016 roku Jodi przebywa w Departamencie Poprawczo-Karnym w Arizonie. Rozpoczęła swoje odbywanie kary w jednostce o maksymalnym stopniu zabezpieczenia, jednostce Lumley, ale istnieje możliwość przeniesienia jej do jednostki o średnim stopniu zabezpieczenia.

Dawała liczne wywiady dla telewizji. Poniżej zamieszczam jeden z nich, który możesz obejrzeć, aby uzyskać pełniejszy obraz tej sprawy z perspektywy Jodi Arias.

Dodaj komentarz